Idac z przedszkola prawie wpadlam na tego piesia :) wiec stwierdzialm ze chce go do mojego projektu.Zawsze marzyl mi sie taki psiak cudny jest .Antybiotyk mnie strasznie oslabia a jeszcze 5 dni meki czuje sie po nim jak pijana i ciagle zlana potem.Same przyjemnosci do tego Misiek tez przeziebiony i maz tez skuczy ze cos po nim lazi.Dzielnie trzyma sie tylko Maks.
Fotografuje wszystko co zobacze magicznym moim okiem I sercem przez obiektyw.Jak wiecie wszystko mozna na tym swiecie odtworzyc za wyjatkiem wspomnien.Serdecznie zapraszam do odwiedzenia mojego bloga,postaram sie o ciekaawe wpisy a przedewszystkim o ciekawe fotografie. Zachecam takze do komentowania i pozostawiania uwag.
piątek, 4 października 2013
220/365 dni z aparatem
dzien 220
Idac z przedszkola prawie wpadlam na tego piesia :) wiec stwierdzialm ze chce go do mojego projektu.Zawsze marzyl mi sie taki psiak cudny jest .Antybiotyk mnie strasznie oslabia a jeszcze 5 dni meki czuje sie po nim jak pijana i ciagle zlana potem.Same przyjemnosci do tego Misiek tez przeziebiony i maz tez skuczy ze cos po nim lazi.Dzielnie trzyma sie tylko Maks.
Idac z przedszkola prawie wpadlam na tego piesia :) wiec stwierdzialm ze chce go do mojego projektu.Zawsze marzyl mi sie taki psiak cudny jest .Antybiotyk mnie strasznie oslabia a jeszcze 5 dni meki czuje sie po nim jak pijana i ciagle zlana potem.Same przyjemnosci do tego Misiek tez przeziebiony i maz tez skuczy ze cos po nim lazi.Dzielnie trzyma sie tylko Maks.