Moja przygoda z fotografia zaczela sie w czasach
kliszy fotograficznej.Pierwszym moim aparatem byl canon extralite400
szalu z nim nie bylo zdjecia wychodzily niedoswietlone,nieostre ale moglam
robic zdjecia na tamten czas to mi wystarczylo.Zreszta finanse i wydatki z
wywolywaniem i kliszami nie pozwalaly
wtedy poszalec.Kolejnym aparatem jaki dostal sie w moje rece byl nikon
colpix 4100
Moj pierwszy cyfrowy kompakt zwykla malpka ale zarazona
pasja kupilam go w tamtym czasie lustrzanka to byl rarytas dla wybranych nie na
moja wteczas kieszen po paru miesiacach ,zmienilam na nastepny czyli na Konica minolte 400z
to byl chyba najlepszy kompakt tamtych czasow wiele zrobionych nim zdjec nie
dorownuje dzisiejszym lustrzanka dla amatorow ba mialam go do 2009 roku bylismy
jak Flip i Flap ale niestety skonczyl swoj zywot i musialm
zmienic na inny wybor padl na Lumix tz10
wteczas zaczela sie tez przygoda z makro potrzebowalam aparatu ktory moge zabrac
wszedzie rozbudowane menu i poczatek zabawy z manualnymi ustawieniami tym
kompaktem nie nacieszylam sie zbyt dlugo bo szybko przestal mi wystarczac i pare
miesiecy pozniej nabylam Canon eos 450d
troche szkiel i
zaczely sie szalenstwa z kropelkami
wody,kwiatkami z pierwszymi portretami i jakiez bylo moje rozczarowanie ze
krople nie sa jak w gazecie idealne ostre i tak blisko a portret ciemny i zaszumiony a ostrosc poszla
w sina dal, iso powyzej 1600 to przepasc
nie do przekoczenia gdy fotografuje sie w gorszych warunkach oswietleniowych.Tak
sie bawilam do kiedy nie wzbogacilam sie o kolejna lustrzanke Pentax-k-5
gdzie zadbalam o jasne szkla zaczelam wertowac fora internetowe,ogladac zdjecia
innych,rowniez czytac o nowinkach technicznych I nie tylko narastaly we mnie coraz wieksze checi by samemu robic swietne
zdjecia przszedl czas na nauke manualnego nastawiania I eksperymentowania z
nastawieniem parametrow.No ale kiedy bylo mi dane sprobowac robic zdjecia z 5d
moj cel byl jeden musze go miec I od miesiaca zamieszkal pod moim dachem canon
5d
ktorego obecnie posiadam i ktorego obecnie poznaje i na ktorym fotografuje na zmiane z
Pentax k-5. Mam tez
dwie ,,malpki-spacerowki,,do kieszeni by nic nie uszlo mojej uwadze sa
to Olympus
xz-1
za jasna przeslone
f/1.8 plus manualne ustawienia i Nikon colpix 7100
za zoom do 200mm.Zawsze ktorys z
nich mi towarzyszy nieraz oba gdy nie moge zabrac lustrzanki.Rownoczesnie z fotografia zafascynowala mnie
obrobka graficzna zdjec gdzie zglebiam tajniki Lightroom 4 I photoshop.Tak wiec
ciegle poszerzam swoje horyzonty I fotografia jest ze mna wszedzie.A jak
zaczela sie wasza przygoda z fotografia ?