poniedziałek, 15 lipca 2013

139/365 dni z aparatem

dzien 139

Dzisiaj bylisny w National Park i moj maz wyprowadzil nas 3 km w pole bo jedna szwedka powiedziala mu ze 20 min samochodem jechala.Tylko do niego nie moglo trafic jak mu tlumaczylam ze samochod porusza sie z wieksza predkoscia niz my.Cos licha nauczycielke mial od matenatyki;) w kazdym razie ja z Maksem i Milkiem sie zbuntowalam i poszlam w przeciwnym kierunku.I chwala Bogu bo bysmy tylko asfaltowa droge zobaczyli.A tak doszlismy i do jeziora i do kanionu ;)
Zdjecie prosto z komorki ;)