czwartek, 12 września 2013

198/365 dni z aparatem

dzien 198

Tak moja pociecha nawiazuje kontakty miedzyludzkie :) obaj nie wiele mowia :) Razmus tylko sie smieje i robi fajne miny urokliwe :)
Musze tutaj napisac ze po wczorajszym wybryku Milosza dochodze do siebie.To nie bylo tak zabawne :( mianowice moj telefon samsung galaxy zakonczyl swoj zywot dzieki Miloszowi.Ktory wsadzil go do mikrofali ;( i poprostu go usmazyl :( ktos powie trzeba bylo wyzej polozyc ot wyzej juz sie nie dalo.Kto by pomyslal ze dwulatek podjedzie swoim samochodem,stanie na nim i sciagnie telefon a nastepnie wrzuci do mikorfali i ja uruchomi.? ja mysle o wszystkim ale o czyms takim w zyciu bym nie pomyslala.Bieglam z toalety jak szalona no cuz bylo juz za pozno bo swad tlacego telefonu bylo czuc juz w przedpokoju.I moj ukochany telefon nadaje sie tylko do smieci a tyle waznych rzeczy mialam na nim zapisane ;(;(;(