piątek, 16 sierpnia 2013

171/365 dni z aparatem

dzien 171

Wsiasc do pociagu byle jakiego nie dbac o bagaz nie dbac o bilet..jak spiewala Maryla Rodowicz ;) tu akurat wsiasc na lajbe i pobujac sie na morzu ;) uwielbiam sie bujac na cieplym urlopie mla wiatr we wlosach i morska bryza plus nieziemskie widoki ;) nie mogla bym byc jednak marynarzem.Patrzac teraz przez to okno ciagle jeden i ten sam widok przez pare miesiecy.No dobra przez pare nascie dni robila bym zdjecia o roznych porach dnia a potem starala bym sie cos z nich wyczarowac i chyba tylko ps i lr by mnie uratowal na tym statku ;) taka filozoficzna uwaga mnie naszla.