sobota, 10 sierpnia 2013

165/365 dni z aparatem

dzien 165

Dzisiaj mielismy plynac statkiem do Helsinör ale z trudem dostalismy sie do Helsingborga.Na stacji czekala nas przykra niespodzianka.Kobieta potracona przez pociag.Przytomna kontaktowala byla w szoku. Cos jak ja 14 lat temu po wypadku samochodowym chciala wstac i jechac dalej ; ( to jak wygladala cud ze przezyla.
Po za tym dzien udany o ile tak mozna powiedziec.